Friday 18 November 2011

Gio Ponti i wiezowiec Pirelli.

Dokladnie dzis mija 120 lat od dnia narodzin znanego wloskiego architekta Gio Ponti. Urodzil sie on 18 listopada 1891r. Gio Ponti byl jednym z architektow wiezowca Pirelli w Mediolanie. I wlasnie to dzielo przynioslo mu miedzynarodowa slawe. Budynek ma 127,1 m i zostal oddany do uzytku w 1960 r. Mysle, ze smialo mozna go uznac, za jeden z symboli Mediolanu.


Pierwotnie zostal wybudowany dla slynnej wloskiej firmy Pirelli i stad jego nazwa. W 1978 roku kupil go 'region Lombardia' i od tego czasu miesci sie tam siedziba Consiglio regionale della Lombardia.

W dniu 18 kwietnia 2002 r. maly samolot turystyczny na wysokosci 26 piętra zderzyl sie z wiezowcem, powaznie go uszkadzajac. Oprocz pilota, ofiarami byli dwaj urzednicy. Dzisiaj, na 26 pietrze, znajduje sie tablica poswiecona pamieci ofiar.

Pirelli jest znana firma wloska produkujaca opony. Watpie, czy jest ktos kto o niej nie slyszal. Znana jest takze jako sponsor wielu wydarzen sportowych. Od wielu lat sponsoruje mediolanska druzyne pilkarska 'Inter'.

Piszac o Pirelli nie mozna nie wspomniec o slynnym kalendarzu Pirelli, w ktorym co roku mozna podziwiac akty modelek.

Thursday 17 November 2011

Strajk i manifestacja...

Dzis we Wloszech jest znowu strajk... Strajk generalny transportu publicznego. Strajk odbywa sie w roznych godzinach w roznych miastach. Rozpoczal sie juz wczoraj wieczorem i bedzie trwal do dzis wieczor. Oprocz tego dzis w Rzymie swoje niezadowolenie wyrazaja studenci .... i generalnie zapowiedziany byl chaos w centrum. Ja sobie siedze w biurze caly dzien, z daleka od centrum , wiec nie mialam okazji widziec manifestacji na wlasne oczy ...ale srednio zaluje ...bo widzac kilka manifestacji rzymskich w telewizji ...w sumie to wole sie trzymac z daleka ;-)

Wednesday 16 November 2011

Carta d'identita'

Wszystko jakos sie tak szybko toczy ...i dzis otrzymalam wlasna wloska carte d'identita', ktora jest odpowiednikiem polskiego dowodu osobistego. ...szczerze nie wiem, czy mi ona do czegokolwiek jest potrzebna, nie wiem nawet czy tak naprawde mialam obowiazek ja zrobic. ...jednak we Wloszech kazdy urzednik mowi co innego ...i w sumie nie wiadomo. Majac jednak wloski dowod osobisty ...jakos dziwnie bardziej sie tu poczulam jak 'u siebie', choc w gruncie rzeczy, to przeciez nie ma zadnego znaczenia ;-) ...i bede miala znizki w niektorych rzymskich muzeach i galeriach, przewidzianych dla mieszkancow Rzymu ;-)

Friday 11 November 2011

Kontrakt...



We Wloszech w sumie mozna powiedziec, ze sytuacja na rynku pracy nie jest rozowa. O umowe o prace na czas nieokreslony jest raczej trudno. Nie tylko dla cudzoziemcow, ale i dla Wlochow. Oczywiscie zalezy to od regionu.
Dzis podpisalam umowe na czas nieokreslony i jestem w jakis sposob dumna z siebie! ;-) Nie wiem, czy z 'Italia' zwiaze sie na zawsze... Nawet nie wiem, czy na dlugo... ale moj dzisiejszy podpis dal mi nieco satysfakcji z samej siebie :-) Uslyszalam wiele dobrych slow na moj temat, ktore znaczaco poprawily mi humor :-)

Tuesday 8 November 2011

A dzisiaj ...strajk.... na stacjach benzynowych.






Wlochy to kraj, w ktorym strajki moznaby powiedziec, to rzecz codzienna... Dzis rozpoczal sie trzydniowy strajk stacji benzynowych. Wczoraj Wlosi w poplochu tankowali swoje samochody do pelna. Ostatni strajk, ktory nie uszedl mojej uwadze byl ...w poniedzialek ...czyli wczoraj. Wczoraj strajkowala komunikacja publiczna.
Wlosi 'lubia' publicznie pokazywac swoje niezadowolenie.... co mozna bylo zauwazyc bardzo dobrze 15 pazdziernika 2011 na ostatniej 'Globalnej Rewolucji' .
Ulicami wielu miast przeszlo wielu "oburzonych" na calym swiecie. Demonstracje odbyly sie w ponad 950 miastach, w 82 krajach, m.in. w Madrycie, Brukseli, Nowym Jorku, Hongkongu, Tokio. Jednak w Wlosi, w Rzymie, chyba najwyrazniej dali wyraz swojego niezadowolenia dotyczacego bezrobocia, nierownosci i ciec budzetowych.
Demonstranci palili samochody, wybijali szyby, demolowali co popadnie. Wielu Rzymian balo sie wyjsc z wlasnych domow. ...ja tez przestraszona ominelam centrum w tym dniu ...a po tym co widzialam w telewizji ...zadowolona bylam, ze w ten dzien wyjechalam za miasto.


Friday 4 November 2011

Giornata dell'Unita' Nazionale e delle Forze Armate

Dzień Jedności Narodowej i Sił Zbrojnych

3 listopada 1918 r. Wlochy podpisujac rozejm w villa Giusti (Padova/Padwa) zakonczyly I Wojne Swiatowa.

Od 1919 roku, z okazji upamietnienia tego dnia, 4 listopada Wlosi swietuja: "Giornata dell'Unita' Nazionale e delle Forze Armate" (Dzień Jedności Narodowej i Sił Zbrojnych).

Dzien ten swietowany jest nieprzerwanie od 1919 roku. To
jedyne swieto cywilne, ktore przetrwalo czasy liberalne, faszystowskie i
republiki.
Az do roku 1977 byl to dzien wolny od pracy. Nastepnie swieto to
zostalo przeniesione na pierwsza niedziele listopada. Zmiana ta byla
wprowadzona ze wzgledow ekonomicznych, aby zwiekszyc liczbe dni roboczych.
Z puntku widzenia finansowego niewiele sie zmienilo dla pracodawcow,
poniewaz pracodawcy i tak musza zaplacic za dodatkowy dzien w listopadzie.
Czyli 4 listopad jest placony podwojnie. (zboczenie zawodowe ...zajmuje sie placami ;-)

W tej chwili jest to jedno z tak zwanych "festivita' abolite", czyli swiat
zniesionych, ktore rzadzi sie nieco innymi prawami niz inne swieta, ktore zostaly zniesione.

Thursday 3 November 2011

Na poczatku...

Od czego zaczac swoja wloska przygode....
Wlochy niestety nie rozpieszczaja swoich obywateli latwoscia zalatwienia formalnosci...

Niestety ...moje i nie tylko moje wrazenia, ze tutaj interpretacja przepisow zalezy bardziej od osoby, ktora przyjmuje petenta ...niz od samych przepisow..

Moj osobisty komentarz ;-) :
Moim zdaniem urzedy we Wloszech …to dosc ciekawa sprawa …kazdy interpretuje przepisy na swoj sposob i moga wymagac innych documentow niby w tym samym urzedzie, tylko pod innym adresem. Takie wlasnie mam doswiadczenia. Powiem szczerze ...ze w moim przypadku ...moznaby dobra komedie zrobic na temat moich osobistych doswiadczen z tym zwiazanych. ...film zdecydowanie dlugometrazowy. Jeden urzad kometuje inny, comune mi powiedziala, ze ASL interpretuje prawo jak chce, naduzywa wladzy. Jedna Agenzia delle Entrate jak uslyszala, gdzie robilam CF (ktory mi wyrobili niepoprawnie), zaczeli sie smiac ...i mowic, ze tam nie umieja nawet wpisac imienia. ...w tamtej Agenzia delle Entrate mi powiedzili cos w stylu: ‘tak zrobilismy blad, nie da sie go naprawic i co nam zrobisz?’ ...rece mi opadly... i zrobilam ...niezla scene... Postawilam sie i powiedzialam, ze nie wyjde. ...musialam rozmawiac z dyrektorem... Wyslali mnie do ambasady polskiej (co ma ambasada polska wspolnego z wloskim codice fiscale…!?!) Oczywiscie nic i ambasada mi jedynie zaproponowala, ze na pismie mi napisze, ze nie wydaje zaswiadczen o ktore mnie poprosili. W koncu po prostu poszlam do innej Agenzia delle Entrate i problem rozwiazali, komentujac jakie 'glupie baby' pracuja w tej drugiej Agenzia delle Entrate. …I w ogole smiechu warte... W ASL dostalam liste dokumentow, ktore musze przyniesc, miedzy innymi 'stato di servizio' ....a jak sie spytalam co to jest 'stato di servizio' ...pani, ktora mi owa liste dala powiedziala z mina conajmniej obrazona, ze w ogole smiem pytac: 'Nie wiem'. ...prosi mnie, zebym dostarczyla 'stato di servizio' ...i nie ma pojecia co ma na mysli... I malo tego kompletnie nie ma zamiaru sie dowiedziec, aby udzielic mi tej informacji:-/

Niby prosta sprawa ...ale ...ja przynajmniej tego nie przeszlam bez bolu ;-) Mam material na film 'Mis 2'  ;-)


Co i gdzie trzeba zalatwic:

Codice fiscale: 
Gdzie: Agenzia delle Entrate.
Documenty: polski dowod osobisty lub paszport. Mozliwe, ze poprosza o certificato di residenza, ale to absolutnie nie jest wymagane.


Residenza: 
Gdzie: Comune
Documenty:
3 fotocopia di documento
L’ultima busta paga.
Znaczek skarbowy (marca): €14,62. Po 60 -90 dniach bedzie potrzebny jeszcze jeden taki znaczek. Mozna go kupic w Tabaccaio.
Trzeba (choc czy trzeba tak naprawde to nie wiadomo...) wypelnic takze dwa formularze: ‘Richiesta di attestazione regolarita del soggiorno per i cittadini dell’Unione Europea’ i richiesta di escrizione anagrafica di cittadino dell’Unione Eutopea’.


ASL (Azienda Sanitaria Locale): 
Prawo do opieki zdrowotnej. Oczywiscie, zeby ja otrzymac, trzeba pracowac.
fotocopia di contratto
stato di servizio
fotococpia socumento
certificato di residenza
fotocopia di codice fiscale

Wednesday 2 November 2011

Italiando... italiando...

W pewnym momencie mojego zycia zapalalam 'miloscia' do Wloch i do wszystkiego co wloskie. 'Milosc' ta trwa do teraz. W sumie nigdy nie przypuszczalam, ze kiedykolwiek los rzuci mnie do tego fascynujacego kraju ...a juz nawet nie smialam marzyc, ze bede kiedys mieszkala w Wiecznym Miescie ;-)


Od tamtego momentu moje oczarowanie Wlochami tylko sie wzmacnialo ...choc milosc to jest tak troche jak z piosenki Bajora:

"Niosła tyle radości co smutku
I wszystkiego w niej było w sam raz
Tyle ile potrzeba słodyczy
Przy czym wcale nie było jej brak
Krzty goryczy, co jakby nie liczyć
Nadawało wytworny jej smak. "

...tak niestety ...a moze wlasnie 'stety' wlasnie sa te kropelki goryczy, ktore nadaja wytworny jej smak ;-) Wloch mozna sie 'uczyc' cale zycie... Chcialabym tu podzielic sie tak troszke moim wloskim zyciem, pokazac jak piekna jest Italia, jak fascynujacy jest Rzym. Zdaje sobie sprawe, ze zeby poznac Wlochy ....cale zycie nie wystarczy ... Zycia zabrakloby nawet, zeby poznac sam Rzym. Kiedys uslyszalam gdzies anegdotke o pewnym Amerykaninie, ktory przylecial zwiedzic Rzym i zapytal sie swojego wloskiego przyjaciela: 'ile czasu potrzeba aby zwiedzic miasto?' ...a ten odpowiedzial bezradnie: '...nie mam pojecia ...mieszkam tu dopiero 15 lat...'.

Chcialabym sie tu podzielic wszystkim, co wloskie: miastami, krajobrazami, zabytkami, sztuka, kuchnia, winem, literatura, muzyka, kinem, teatrem, trybem zycia, mentalnoscia ...a takze codziennymi problemami w zyciu we Wloszech.

Ostatnie ponad 2 lata mialam przyjemnosc mieszkac w Irlandii ....i Irlandia pozostala w moim sercu ...i mysle, ze i Irlandia bedzie sie tu od czasu do czasu przewijac.

A tak poza tym uwielbiam podroze i chetnie tez o nich bede tu opowiadac.

Chcialam tylko przeprosic, ze nie zamierzam uzywac ani polskich ani wloskich liter.

Zachecam do czytania, mam nadzieje, ze uda mi sie pokazac jak fascynujaca jest Italia! :-)

Tuesday 1 November 2011

italiando ....italiando...

Włochy… To jest przybrana ojczyzna dla wszystkich tych, co się czują zanadto źle albo zanadto dobrze w swych stronach” 
(Adam Mickiewicz, 1837). 


"Człowiek ma dwie ojczyzny - własną i Italię."  
(Henryk Sienkiewicz).